BABECZKI Z KREMEM KAKAOWYM
Ciasto na 12 babeczek:
165 g mąki pszennej
160 g masła
120 g drobnego cukru do wypieków
3 jajka
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
skórka otarta z jednej cytryny
Składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Masło z cukrem utrzeć na jasną puszystą masę. Wbić jajka jedno po drugim, ucierając po każdym dodaniu. Dodać skórkę. Wsypać mąkę i delikatnie wymieszać łyżką
do połączenia składników, nie dłużej. Ciasto nałożyć do papilotek i wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni bez termoobiegu na ok 20 min do suchego patyczka.
Krem
250 ml kremówki 36%
250 g serka mascarpone
kakao według uznania
Kremówka i serek dobrze schłodzone umieścić w misie i ubijać na gęstą masę, ale nie za długo, żeby się nie zwarzył. Dodać kakao i delikatnie wymieszać. Udekorować babeczki masą. Ja posypałam wiórkami kokosowymi.
BABECZKI DLA MICHAŁA
Ciasto na 12 babeczek:
150 g mąki pszennej
120 g masła
110 g drobnego cukru do wypieków
2 jajka
5 g kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki likieru kawowego
120 g grubo posiekanych michałków
W misce utrzeć masło z cukrem na puszystą masę. Wbić jajka miksując po każdym dodaniu. Wsypać mąkę z proszkiem, kakaem i wymieszać łyżką do połączenia składników. Dodać likier i michałki i delikatnie wymieszać. Nałożyć do papilotek i piec ok 20 min w nagrzanym do 180 stopni piekarniku.
Masa:
500 ml kremówki 36%
140 g białych michałków
Śmietanę podgrzać, dodać pokruszone michałki i mieszać, aż się rozpuszczą. Przestudzić, przykryć i schłodzić 12 godzin w lodówce. Zimny krem ubić na sztywno i udekorować babeczki. Ja dodałam żelatynę, bo mi się jakoś za bardzo nie ubił:-/ Posypać posiekanymi solonymi orzeszkami ziemnymi.
A tak wyglądają razem
A poniżej piękne tulipany i hiacynty, które dostałam.
Tego musiałam podeprzeć, bo trochę kwiatostan był za ciężki i się przewracał:-)))
Ten będzie biały, ale jeszcze nie rozkwitł
Bardzo Wam dziękuję za to, że jesteście ze mną, choć nie piszę za często:-/ Ten czas jakoś tak leci, a ostatnio wzięłam się za generalne porządki w domu. Obiecałam sobie, że codziennie chociaż dwie godziny poświęcę na odgruzowywanie. Tyle się tego wszystkiego nazbierało, wiecie jak to jest:-) Człowiek ciągle wszystko chowa, bo może się przyda. Potem tylko przekłada z kąta w kąt. Teraz sprzątam każdą szafkę i wywalam wszystko czego przez dłuższy czas nie używałam. Dopiero skończyłam kuchnię, a dokładnie skończę jutro, bo zostało mi jeszcze okno i powieszenie nowej firanki:-) A gdzie do końca? Salon, sypialnia, szafa z ciuchami, a na koniec najgorsze : strych i piwnica! Chyba trochę mi zejdzie:-/ Pewnie do Wielkanocy się nie uda:-/ Także bardzo Wam dziękuję za wyrozumiałość :-))) A teraz lecę pobuszować po Waszych blogach:-)))
Te babeczki wyglądają po prostu obłędnie!
OdpowiedzUsuńW takiej sytuacji - wszystkiego najlepszego, nieco spóźnione ale najserdeczniejsze życzenia :)
OdpowiedzUsuńTaką babeczkę by się schrupało, może na święta skorzystam z przepisu.
babeczki wyglądają smakowicie, hiacynty pachną na pewno pięknie i biały na pewno już rozkwitnięty, ale tulipany wyglądają przecudnie.....
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty dostałaś, a babeczki wyglądają obłędnie ,aż ślinka cieknie. Co do porządków to tak jest, trzeba poświęcić mnóstwo czasu, ale potem będzie przepięknie. Pozdrawiam cieplutko;)
OdpowiedzUsuńApetyczne babeczki. Kwiatki dostałaś cudne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajnie,że robiłaś tylle uroczystości w Dzień Kobiet, ja równiez coś zorganizowałam dla kobiet z mojego otoczenia( zapraszam na blog), a babeczki wygladają kusząco i te kakaowe chyba zrobię, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńkocham kocham tulipany a Ty nie masz ich czasem zbyt wiele;-) zazdroszczę:-)))))))
OdpowiedzUsuń